Wypowiedź

Wypowiedź Jana Łopaty odnośnie organizacji egzaminów maturalnych.

Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panowie Ministrowie!

Chciałbym zadać kilka pytań. Podczas wprowadzania danych na stronę internetową Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Krakowie zdarzają się wyłączenia strony spowodowane przeciążeniem bądź zbyt małą pojemnością serwera, a może - i o tym też myślimy - dużą liczbą szkół podlegających Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Krakowie z województw: małopolskiego, podkarpackiego i lubelskiego. Panie Ministrze! Lublin jest prężnym ośrodkiem akademickim. Dlaczego nie ma okręgu i komisji egzaminacyjnej w Lublinie?

Drugie pytanie. W skład zespołu przedmiotowego wchodzą jako przewodniczący egzaminatorzy z danego przedmiotu. Egzaminatorem może być nauczyciel po odbyciu szkolenia przeprowadzonego przez okręgową komisję egzaminacyjną. Do tego szkolenia może przystąpić nauczyciel z 3-letnim stażem. Ogranicza to możliwość powołania nauczyciela z krótszym stażem. Czy nie mamy zaufania do nauczycieli i nie wierzymy w ich kompetencje? W jednej ze szkół lubelskich w klasie maturalnej uczą języka polskiego i angielskiego nauczyciele, którzy pracują dopiero 2 lata, a przecież to oni przygotowują młodzież do wymienionych egzaminów.

Następne pytanie. Dyrektor szkoły zobowiązany jest do powołania zespołu egzaminacyjnego nawet dla jednej zdającej osoby. W szkole, o której wspomniałem wcześniej, mają zamiar zdawać: historię - 3 osoby, matematykę - 3 osoby, chemię - 1 osoba. Podobnie jest w innych szkołach. Wydaje się, że tworząc jeden wspólny zespół egzaminacyjny, oszczędzilibyśmy czas i pieniądze.

Na zakończenie chciałbym potwierdzić zgłaszane z tej trybuny przykłady długiego oczekiwania na wyniki egzaminu. Otóż w ubiegłym roku uczennica szkoły, o której tu mówię, zdawała na Akademię Sztuk Pięknych w Krakowie i dostała się, ale później się okazało, że niestety nie zdała matury. Dziękuję.