Z blogu Aleksandra Soplińskiego
Dziękuję Panu Frasyniukowi za zdemaskowanie „przyjaciół” wsi.
Władysława Frasyniuka szanowałem przez prawie 30 lat – za „Solidarność”, za lata więzienia, za Stowarzyszenie na rzecz Dzieci i za to, że jego życiorys był inny niż życiorysy działaczy opozycji rozmieniających się na drobne w AWS, PC, ZChN, PiS czy PO. Szanowałem go do wtorku. Piszę to w czasie przeszłym nieodwołalnym, ponieważ po wtorkowej wypowiedzi Pana Frasyniuka, taka forma gramatyczna powinna zostać wprowadzona do języka polskiego.