Archive for January 2013

Filip Trubalski - Rozmowa z posłem PSL Janem Łopatą

1m.jpg

Jak zaczynał Pan swoją działalność polityczną?
Początki tej dużej, na szczeblu wojewódzkim czy parlamentarnym to rok 1998r., kiedy to odrodzony samorząd powiatowy zaprosił mnie do startowania. Wówczas po wygranych wyborach, Rada Powiatu Lubelskiego wybrała mnie na starostę lubelskiego. Dokładnie pamiętam datę, 10 listopada 1998r., choć powiaty funkcjonowały formalnie od 1999r. A pamiętam tę datę dokładnie, bo następnego dnia 11 listopada na Placu Litewskim składałem wieńce jako oficjalny Starosta. Potem w 2001r. zostałem wskazany na wicewojewodę lubelskiego. Urząd wicewojewody sprawowałem do 3 marca 2003r., kiedy to ówczesna koalicja SLD-PSL została zerwana, a 5 marca w gabinecie premiera otrzymałem dyplom, podziękowanie i oczywiście świadectwo pracy. To był trudny okres w moim życiu, bo byłem przez pół roku bezrobotnym, trudny w tamtym momencie, teraz oceniam go inaczej. W 2005 roku będąc jednocześnie prezesem zarządu powiatowego PSL w Lublinie i wiceprezesem Zarządu Wojewódzkiego zostałem zaproponowany na listę wyborczą partii do Sejmu z pierwszego miejsca, wygrałem te wybory i od tego czasu, od jesieni 2005r. nieprzerwanie do dzisiaj jestem posłem. Ta pierwsza kadencja 2005-2007 krótka ,dwuletnia z koalicją PIS-LPR-Samoobrona: niespokojna, niedobra ,ale tylko taką arytmetyczną mogli wtedy stworzyć .To było dla mnie zderzenie z dużą polityką, w tym niedobrym wydaniu, bo w tym momencie rozpoczęła się wojna polsko-polska.

Czy warto angażować się w działalność polityczną?
Jak najbardziej. Każdemu młodemu człowiekowi to mówię. Oczywiście nie każdy ma predyspozycje, nie każdy chce, ale powinien w rożnych konfiguracjach, na rożnym poziomie. W Polsce niestety wyobrażenie o polityku i polityce nie jest najlepsze. Staram się sam na swoim przykładzie zadawać kłam tej ocenie. Polityka to jest czynienie dobra dla drugiego człowieka, tak to ja postrzegam. Nawet jak się nie uda we wszystkim pomóc to jednak na przestrzeni tych kilku lat ma się pewną satysfakcję z rzeczy, które udało się zacząć. Czuję radość, kiedy przypominam sobie swoją pracę w powiecie i zwykłe decyzje jak o remoncie szkoły w Pszczelej Woli czy budowie drogi w Babinie. W Parlamencie głosowania są trochę podszyte polityką partyjną i ta satysfakcja jest mniejsza.

Łatwiej zrealizować się na szczeblu samorządowym niż na centralnym?
Można tak powiedzieć. Jak patrzę na zadowolenie wójtów, starostów, moich przyjaciół to oni się tak realizują. Oni mają radość ,że coś dobrego dla ogółu zrobili. Dzisiaj też miałem wizytę samorządowców. Kolega z Batorza przygotowuje uroczystości obchodów powstania styczniowego i rozmawialiśmy o kwestiach niby prostych, drobnych. A stadion na wsi to jest jednak duża rzecz i widziałem błysk w jego oku, kiedy mówił „ Janek zrobimy otwarcie, już się młodzież cieszy ,że będą mieli boisko z prawdziwego zdarzenia”. To jest właśnie ta samorealizacja. Sejm jest to instytucja licząca 460 posłów, każdy ma swoje ambicje i nie zawsze muszą one iść w jednym kierunku, a bywa tak czasem, że są totalnie rozbieżne.

Czy bycie posłem zmieniło Pana spojrzenie na hierarchie potrzeb ? Teraz sprawami ważnymi są nie tylko kwestie związane z Lublinem, a z całym krajem?
Nie miałem takich dylematów, powiem szczerze, bo to co dobre dla Lublina i Lubelszczyzny to dobre dla całego kraju. Nie wszyscy to rozumieją, to jest pewien ból bo jest wielu parlamentarzystów, którzy nie rozumieją tej naszej wschodniej strony Polski, że my też mamy ambicje, chcemy się szybciej rozwijać.

Budujemy od tej kadencji po wysiłkach i próbach wielu poprzednich kadencji zespół parlamentarny, w którego skład wchodzą wszyscy posłowie z Lubelszczyzny. To trudne przedsięwzięcie, bo każdy z nas wywodzi się z innej partii, ale przyświeca nam jeden cel. Działanie na rzecz dobra Lubelszczyzny, ale drogi dojścia do tego celu są różne. Tym którzy są w opozycji oczywiście najwygodniej i najlepiej byłoby osiągnąć to błyskawicznie i jeszcze przy blasku fleszy. Ale nie ma tak.
Wszystko co się udaje w życiu zrobić to jest to podyktowane spokojnym działaniem.

Puentą niech będzie jedno ze zdań jakie pojawiło się podczas naszej rozmowy.
Ja młodym posłom zawsze tłumaczę, że jeśli chcesz się wyróżnić, to uczyń to czymś pozytywnym, bo to jeśli będziesz na nasz wspólny zespół patrzył krytycznie to świadczy o Tobie nie o zespole.

FT

Tradycyjny Opłatek Ludowy 2013 w Lublinie.

oplatek2013.jpg

Tradycyjnie w styczniu odbyło się spotkanie noworoczne Polskiego Stronnictwa Ludowego regionu lubelskiego. Tegoroczny Ludowy Opłatek zgromadził w hali MOSIR kilka tysięcy osób - członków i sympatyków PSL. Dla uczestników uroczystości organizatorzy przewidzieli m. in. występy zespołów regionalnych. Niespodzianką była obecność znanego zespołu śpiewaczego „ Jarzębina” z Kocudzy. Jarzębiny oprócz prezentacji okolicznościowych regionalnych kolęd, zaśpiewały znaną wszystkim kibicom piłki nożnej, piosenkę z ubiegłorocznych mistrzostw Euro 2012.

Na zaproszenie Prezesa Zarządu Wojewódzkiego PSL Krzysztofa Hetmana odpowiedziało wielu znamienitych gości - przedstawicieli władz państwowych i samorządowych. Wśród nich był m. in. Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego, Wicepremier, Minister Gospodarki - Janusz Piechociński, Jego Ekscelencja Arcybiskup Stanisław Budzik - Metropolita Lubelski. Swoją obecnością zaszczycił nas także były prezes Stronnictwa, Poseł na Sejm RP - Kol. Waldemar Pawlak oraz Prezydent Lublina - Krzysztof Żuk
Spotkanie było okazją do podsumowania minionego roku, który jak przypomniał Krzysztof Hetman - obfitował wielością inwestycji w naszym regionie. To dzięki aktywnej współpracy samorządu województwa lubelskiego i miasta Lublina - nasz region sukcesywnie się rozwija. Dzieje się to dzięki zgodzie i politycznemu pojednaniu, do których PSL nieustannie nawołuje.

W podobnym tonie wypowiadał się prezes PSL Janusz Piechociński. Nasza oferta polega na budowaniu wzajemnej życzliwości i zaufania w przestrzeni publicznej - jakże potrzebnej w życiu politycznym. Wicepremier Janusz Piechociński wskazał na rolę Lubelszczyzny w procesie rozwoju Polski. To Lubelszczyzna jest oknem na Wschód nie tylko w naszym kraju, ale i w Unii Europejskiej. Tuż przed rozpoczęciem części oficjalnej uroczystości, podczas briefingu prasowego Wicepremier podkreślił, że w planach ministerstwa gospodarki jest powrót Lublina na motoryzacyjną mapę regionu środkowoeuropejskiego. Będzie to także możliwe dzięki aktywnej współpracy z lubelskimi uczelniami, które ciągle jeszcze są nie wykorzystanym potencjałem.

Opłatek w podniosłej atmosferze zakończył się wspólnym śpiewem tradycyjnej polskiej kolędy „ Wśród nocnej ciszy…” oraz dzieleniem się opłatkiem i składaniem noworocznych życzeń.

Dzielono się opłatkiem w JOK

img_8275.jpg

Zobacz galerię zdjęć

Tradycją już stały się spotkania noworoczno-opłatkowe organizowane przez Zarząd Powiatowy Polskiego Stronnictwa Ludowego w Janowie Lubelskim.

Tegoroczny Powiatowy Opłatek Ludowy odbył się 17.01.2013 r. w Janowskim Ośrodku Kultury, gdzie wszystkich licznie zgromadzonych uczestników spotkania powitali: Prezes Powiatowy PSL – Piotr Rzetelski i Wicestarosta janowski – Bartosz Piech. Wśród przybyłych gości znaleźli się przedstawiciele władz rządowych i samorządowych z terenu regionu, w tym m.in. Marszałek Województwa Lubelskiego Krzysztof Hetman, Poseł na Sejm RP Jan Łopata, Senator RP Józef Zając, wicewojewoda lubelski Marian Starownik.
W Opłatku wzięli również udział: Starosta Powiatu Janowskiego Jerzy Bielecki, Burmistrz Janowa Lubelskiego Krzysztof Kołtyś, Zastępca Burmistrza Czesław Krzysztoń, ksiądz kanonik Jacek Beksiński, Wójtowie gmin: Modliborzyce, Batorz, Chrzanów, Godziszów, Potok Wielki oraz Dzwola. Zaproszenie na uroczystość przyjęli także radni wszystkich szczebli, sołtysi, młodzi ludowcy, seniorzy ruchu ludowego oraz wszyscy, którzy chcieli ten dzień spędzić wspólnie w ludowej rodzinie.

Spotkanie poprowadzili: Anna Szmidt i Piotr Gąbka. Podczas spotkania zebrani mogli wysłuchać występów zespołów wokalnych „Janowiacy” i „Jarzębina”, następnie dzieci z gminy Potok Wielki zaprezentowały inscenizację jasełkową. Kolędę noworoczną zaśpiewała Agnieszka Łukasik. Oficjalne przemówienia, które miały miejsce po części artystycznej, poprzedziła minuta ciszy dla uczczenia pamięci zmarłego wicestarosty janowskiego Włodzimierza Gomółki. Następnie głos zabrał Poseł na Sejm RP Jan Łopata: - Cieszy tak duża liczba przybyłych gości. Staramy się gromadzić ludzi wokół siebie, mówić dobrze, bo zła mamy dosyć w mediach czy polityce. Nasze spotkanie ma na celu wyciągnąć pomocną dłoń oraz wspierać siebie nawzajem. Senator RP Józef Zając apelował: - Aby w tym szczególnym czasie nie zapominać o ludziach potrzebujących naszego wsparcia i życzliwości. Podczas swojego wystąpienia Marszałek lubelski Krzysztof Hetman, prezes zarządu wojewódzkiego PSL powiedział: - Nasza nazwa składa się z 3 słów. Polskie - Stronnictwo - Ludowe. Ludowe to tradycja, rodzina, to korzenie z których wyrastamy, to wreszcie chrześcijaństwo. Cieszę się, że w tej ludowej rodzinie możemy co roku się spotkać i złożyć sobie życzenia. Ten rok jest specyficzny dla naszej rodziny ludowej, w tym roku nie mamy żadnych wyborów wewnętrznych jak i zewnętrznych. Pamiętajmy jednak o tym, że już dzisiaj musimy zacząć pracować na nasz sukces w roku 2014. Tylko wspólnie możemy odnieść sukces, tylko zjednoczeni możemy kroczyć z wiarą i siłą ku przyszłości – mówił Krzysztof Hetman.

Prezes Zarządu Powiatowego PSL Piotr Rzetelski w swoim wystąpieniu podkreślił, że tak dobre efekty władze powiatowe zawdzięczają wsparciu jakie otrzymały ze strony Wicewojewody Mariana Starownika, Marszałka Krzysztofa Hetmana, radnych powiatowych, dyrektorów jednostek oświatowych i księży. Całe spotkanie zakończyło się wspólnym śpiewem kolęd, łamaniem się opłatkiem, który wcześniej pobłogosławił ks. kanonik oraz składaniem życzeń. Przedstawione powyżej spotkanie nie jest oczywiście niczym nowym, PSL jest bowiem najstarszą partią w Polsce, która już niemal 113 lat jest blisko ludzi, wywodzi się z ludu, posiadając zarazem przepiękne karty swej historii…

Poseł Jan Łopata na obchodach 5 rocznicy nadania imienia Szkole Podstawowej w Zemborzycach Tereszyńskich

IMG_2448.jpg12 stycznia 2013r. w Szkole Podstawowej im. ks. Jana Twardowskiego w Zemborzycach Tereszyńskich został zorganizowany Dzień Patrona w piątą rocznicę nadania imienia szkole. Został on połączony z finałem wojewódzkiego konkursu plastycznego dla szkół im. ks. Jana Twardowskiego pt. Nasz Patron którego organizatorami były panie Anna Piwowar oraz Elżbieta Pyc. Honorowy patronat nad konkursem objęli: Lubelski Kurator Oświaty Pan Krzysztof Babisz, Poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Pan Jan Łopata oraz Wójt Gminy Konopnica Pan Mirosław Żydek.

Uroczystość rozpoczęła się Mszą Św. którą sprawował ojciec oblat Mariusz Piwowarczyk. Po Mszy odbyła się część artystyczna podczas której uczniowie przedstawili najważniejsze informacje o swoim patronie a także jego twórczość.

Najważniejszym punktem uroczystości było rozwiązanie wojewódzkiego konkursu plastycznego. Nagrody finalistom wręczyli Pan Jan Łopata oraz Pan Mirosław Żydek . Konkurs został zorganizowany po raz pierwszy. Wzięło w nim udział 6 szkół z całego województwa lubelskiego. Nadesłanych zostało 69 prac z czego 9 uczniów zostało nagrodzonych a 15 wyróżnionych. Nie zabrakło także podziękowań dla szkół i nauczycieli opiekunów oraz dla sponsorów bez pomocy których nie udałoby się zorganizować tej uroczystości. Jednocześnie została otwarta wystawa prac nagrodzonych i wyróżnionych w konkursie.

Zobacz galerię zdjęć